Minęło 8 lat od wydarzeń z drugiego filmu o laleczce Chucky. Andy Barcley (Justin Whalin) jest już nastolatkiem, który uczęszcza do młodzieżowej szkoły wojskowej. Tymczasem firma produkująca laleczki ponownie decyduje się wznowić serię zabaweczek dla dzieci. Dusza seryjnego mordercy Charlesa Lee Raya (Brad Dourif) znowu powraca. Ponownie próbuje on odnaleźć Andy'ego, jednak łatwiejszym planem jest znalezienie młodszego dziecka, które nie będzie się przed nim broniło. O niebezpieczeństwie ze strony Chucky'ego wie tylko Andy i to on musi powstrzymać morderczą laleczkę.

W dziesiątą rocznicę powstania "Good Guys" firma zabawkarska wprowadza ponownie lalkę na rynek, czego konsekwencją jest przywrócenie do życia Charlesa Lee Raya (Brad Dourif), zabójcy, który po raz kolejny przybiera postać owej zabawki. Jego niedoszła ofiara, Andy Barclay (Justin Whalin) ma już 16 lat i uczęszcza do szkoły kadetów. Tam też przybywa Chucky z chęcią zemsty. Wśród kadetów znajduje jednak nowy cel - jest nim czarnoskóry Ronald Tyler (Jeremy Sylvers). Chłopak nie ma pojęcia o planach niewinnie wyglądającej lalki.

Firma zabawkarska ponownie wprowadza na rynek laleczkę Chucky. Duch Charlesa Lee Raya znów próbuje odnaleźć Andy'ego (Justin Whalin), który uczęszcza teraz do szkoły dla kadetów. Tam jednak Chucky znajduje inny cel, młodego Ronalda Tylera (Jeremy Sylvers).

Po ośmiu latach od ostatnich wydarzeń z laleczką Chucky, Andy (Justin Whalin) uczy się w szkole wojskowej. Firma Toy Company postanawia po raz kolejny wznowić produkcję okrytych złą sławą laleczek "Good Guy". Podczas produkcji zostają wykorzystane stare materiały i powstaje lalka, w której znów odżywa duch mordercy, Charlesa Lee Raya (Brad Dourif). Chucky podąża za Andym do szkoły wojskowej, gdzie upatrzywszy sobie nową ofiarę, niczego nie spodziewającego się małego czarnoskórego chłopca (Jeremy Sylvers), usiłuje przenieść w jego ciało swą duszę.