PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1465}

Gwiezdne wojny: Część II - Atak klonów

Star Wars: Episode II - Attack of the Clones
7,2 227 088
ocen
7,2 10 1 227088
5,3 25
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Część II Atak klonów
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część II - Atak klonów

...głównie dlatego, że właśnie od niego zaczęło się moje zainteresowanie wspaniałym światem SW. Idąc na ten film miałem w pamieci epizod I oraz wcześniejsze części. Jednak wtedy jeszcze nie zwracałem zbytniej uwagi na fabułę, na to co pokazali a co nie. Po wyjściu z kina film bardzo mi się podobał. Zacząłem kupowac rózne rzeczy związane ze SW. Gdy AOTC kupiłem sobie na DVD wtedy odkryłem cały potencjał drzemiacy w tym filmie. W ciągu kilku tygodni film obejrzałem w całości kilkanaście razy, a poszczególne sceny wręcz codziennie. Dzisiaj znam praktycznie każdy dialog, wiem jaka zaraz będzie leciała muzyka, jaki odgłos usłyszę. To jest magia, która drzemie w tych filmach. I możecie sobie pisać, że filmy z NT są beznadziejne i wogóle do kitu. Ja mam inne zdanie na ten temat, bo właśnie dzięki NT uwielbiam SW. NT ma w sobie klimat, magię i to coś, co nie pozwala zapomnieć o tych filmach i chce się do nich wracać po kilka razy...

ocenił(a) film na 10
Kristofer

Ze mna bylo podobnie - wczesniej skupialem sie jedynie na walkach na swietlne miecze i tylko je widzialem w star wars. teraz zas dostrzegam cala fabule i zaczalem czytac ksiazki w tym uniwersum (a z czytaniem ksiazek jest u mnie ciezko ;)). podzielam zdanie na temat nt - moim zdaniem sa plusy i minusy obu, tak samo nt jak i st, ale obie warte sa obejrzenia

Kristofer

Zauważyliście że Wasze wypowiedzi przypominają trochę zgromadzenie klubu AA? :-)
Ale do rzeczy: uwielbiam starą trylogię, ona naprawdę ma klimat. A nowa? Jedyne co czułem oglądając te częsci to zapach pieniędzy wpływających do kieszeni Lucasa i spółki. Nie powiem, potencjał ma, ale jest tragicznie zrealizowana. Drętwe dialogi, kiepskie dowcipy [a raczej gagi] i zbyt dużo latających rąk. Przyjemnie się ogląda, nie powiem, ale to nie to samo co np. Nowa Nadzieja. Ile to można zrobić z odkurzacza i innych odpadków...

ocenił(a) film na 9
TenTamTen

Mi się podoba w NT to, że Lucas pokazał w końcu tyle odmiennych światów, aż podziwiam go za jego wyobraźnię(Utapau naprawde wygląda cudownie...skąd wogóle u niego pomysł żeby zbudować miasto w leju krasowym?? ten człowiek mnie cały czas zadziwia). Niektórzy piszą, że NT nie ma klimatu, a tu jest błąd, bo NT ma swój własny, odmienny klimat!! A to, że ma wiecej efektów specjalnych jest spowodowane tym, że to jest język współczeności, a (nie oszukujmy się) Lucas świetnie nim włada...

ocenił(a) film na 10
Kristofer

Ja również zapamiętam ten film do końca mojego życia, jako że była to pierwsza część gwiezdnej sagi, którą obejrzałam. Obawiam się, że gdyby nie mój kolega (wtedy chodziliśm do 3. klasy SP), nigdy bym nie obejrzała Gwiezdnych Wojen. Potem się zaczęło oglądanie innych części i kupowanie ich. Jakiś rok temu zabrałam się za kupno AOTC, ale się nie udało, bo "nie było na stanie". Kilkakrotnie potem próbowałam zamawiać AOTC, aż w końcu EMPiK mnie zbawił... Warto było czekać, nareszcie mam tą część, za którą pokochałam sześcioodcinkowe dzieło Lucasa.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones