A raczej to że nie grał w Mrocznym widmie i nie miał czasu się rozwinąć i zbudować chemii zwłaszcza z Padme. Gdyby grał w części I - wtedy by pasowało by patrzył na Amidale jak stukniety napalony nastolatek. I wtedy w części II ich relacja już by była inna, bardziej naturalna.